Nie wiem czy napisałem dobrze "v. 7,0". Nie wiem czy po "v" powinna być kropka, hmm, mało ciekawe.
Zostały jeszcze 3 posty. Powinienem się cieszyć, ale 3 posty to wieczność.
Proszę panią, pani Prusakowska (jeśli pani to czyta) niech pani nigdy więcej nie zadaje takich prac...
Ja mogę nawet pracować w "exelu" tylko nie blogi, błagam.
I tak w ogóle za niedługo święta, jedzenie, "Kevin sam w Nowym Jorku".
Kto się cieszy? Ja. Dlatego, że będą prezenty? Nie. To dlaczego? Bo będzie dużo jedzenia. A jedzenia nigdy za mało. Tak słyszałem. A nie to było "kochanego ciała nigdy za mało". Ale żeby było ciało to musi być jedzenie. Więc w sumie wyszło na to samo. To tyle. Koniec.
Zostały jeszcze 3 posty. Powinienem się cieszyć, ale 3 posty to wieczność.
Proszę panią, pani Prusakowska (jeśli pani to czyta) niech pani nigdy więcej nie zadaje takich prac...
Ja mogę nawet pracować w "exelu" tylko nie blogi, błagam.
I tak w ogóle za niedługo święta, jedzenie, "Kevin sam w Nowym Jorku".
Kto się cieszy? Ja. Dlatego, że będą prezenty? Nie. To dlaczego? Bo będzie dużo jedzenia. A jedzenia nigdy za mało. Tak słyszałem. A nie to było "kochanego ciała nigdy za mało". Ale żeby było ciało to musi być jedzenie. Więc w sumie wyszło na to samo. To tyle. Koniec.